Nie wiem, czy powinnam dodać, że to całkiem stary tort... Tak stary, że właśnie nadszedł dzień, kiedy powinnam zrobić siostrze kolejny a ja znowu chcę ją uraczyć tym. No cóż może mi wybaczy, bo planuję to nadrobić zaraz jak tylko wrócę z urlopu.
Póki co Iwko życzę Ci duuużo, duuużo zdrowia, radości, cierpliwości i wreszcie prostych dróg.
I przypominam jak to było rok temu:
PS
oczywiście całość wykonana z masy cukrowej
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz