Coż innego mogłabym zrobić Ani, Annie, Ance? No tylko i wyłącznie tort z mocą, śniegiem, Olafem i Anną oczywiście!
100 lat Aniu!
Gęba mi się cieszy na myśl, że w styczniu kolejne podejście do Frozen - dla mojej córy. I znowu odpalę sobie filmik i będę podśpiewywać klejąc figurki. Może podobne do tych... :
Trochę zabawy z figurką było, bo miała tylko 10 cm a ja się uparłam, żeby oddać możliwie dużo szczegółów, ale satysfakcja z wykonanej pracy - bezcenne!
Środek to biały biszkopt z truskawkowym musem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz