Moja panienka miała już urodziny i jak co roku przez kilka tygodni będziemy świętować.
Pierwsze świeczki zostały wsadzone w pyszne pączki zrobione kilka chwil wcześniej przez Babcię Anię.
Torcik poniżej przygotowałam na życznie córki do przedszkola. Zaskoczyło mnie jak ważne to dla niej było. Zamiast "dobranoc mamusiu" usłyszałam: "tylko pamiętaj dwa albo tsy, dwa albo tsy piętra mamusiu..."
Już mam zlecenie na kolejny tort, który robimy jak przyjedzie reszta rodzinki. Córka mi nie odpuści ;)
Swinka Pepa jest extra! Caly tort, jak zawsze, robi wrazenie!
OdpowiedzUsuńP.S. chcialabym zlozyc reklamacje na ostatnie zdanie ;-]
oj tam, oj tam, jeszcze wszystko przed nami ;)
OdpowiedzUsuń